Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zajączek jest trochę jak św. Mikołaj - wszystko widzi!

Dorota Lipnicka
Dorota Lipnicka
Maluszki z Bledzewa już nie mogą doczekać się Świąt Wielkiej Nocy. Tylko nam opowiedzieli jak spędzają te dni i co zrobić, by zając przyniósł nam prezenty.

asze maluchy znają odpowiedzi nawet na najtrudniejsze pytania. Rozmawialiśmy już z przedszkolakami o miłości, przyjaźni, o idealnych kobietach i mężczyznach. W dzisiejszym wydaniu prezentujemy wywiad z maluchami z Bledzewa. Dzieci doskonale wiedzą, jak przyrządzić udane święta! Doradzają, co powinno znaleźć się w wielkanocnym koszyczku, jak przygotować się na Lany Poniedziałek i co zrobić, żeby zajączek przyniósł nam jak najwięcej prezentów!

Za kilka tygodni będziemy obchodzić święta? Wiecie jak się nazywają?
- Tak! - zapewniają zgodnie przedszkolaki.
- Święta Mikołaja z prezentami - odpowiada Dominik.
Na pewno Mikołaja?
- Nie, Mikołaj już był. On przychodzi tylko zimą przecież - wyjaśnia Zuzia.
- Właśnie Mikołaj to przychodzi na Boże Narodzenie. Kiedy jest choinka, prezenty i dużo śniegu. Inaczej nie przyjdzie. Nie ma mowy - dodaje Kacper.
To co to za święta?
- Wielkanocne. Zając będzie - mówi Maja.
- Będziemy malować też jajka -dodaje Dominik.
- Dzieci dostaną prezenty - zapewnia Kacper.
A wiecie, co robi się w Wielką Sobotę?
- Hmm..może idzie do kościoła? - zastanawia się Zuzia.
- Ja wiem. Idzie się z święconką. I ksiądz takim wielkim czymś oblewa, to co przynieśliśmy - tłumaczy Celinka.
Co można włożyć do takiego koszyczka?
- Masło orzechowe najlepiej - mówi Kacperek.
- Jaka i szynkę - dodaje Tomek.
- Ja zawsze wkładam do koszyczka ślicznego, białego baranka z cukru albo masła - mówi Ola.
- Chleb i słodycze też można włożyć - dodaje Ignaś.
- Tylko nie można wyjadać z koszyczka, dopiero później wolno wszystko sobie zjeść -tłumaczy Dominik.
- I przede wszystkim kwiatki i ptaszki muszą trafić do koszyczka- dodaje Celinka.
A jakie znacie potrawy wielkanocne?
- Najlepsza jest szynka! Moja mama robi pyszną. Nawet ja trochę zjem - mówi Lenka.
- Jajka różne i dużo słodyczy - dodaje Gabryś.
- Karpia i ryby też się je na wielkanoc - dodaje Ola.
- Jajka nosi królik - mówi Eryk.
- Nie pomyliło ci się, królik to może przynieść słodycze - odpowiada Gabryś.
- Nie sądzę - mówi Eryk.
A jak spędzacie święta?
- Dużo gości przyjeżdża i się razem długo bawimy - opowiada Zosia.
- Ja się mogę całe święta bawić z babcią Basią - mówi Michał.
- Ja zawsze idę do kościoła z rodziną. Maluję też piękne pisanki. To jest świetna zabawa - opowiada Ignaś.
A wiecie co to jest śminguś dyngus?
- Tak!!! - odpowiadają zgodnie.
Co takiego?
- To jest wtedy jak się kogoś oblewa wodą z pryskiwacza. Mam taki! - mówi Dominik.
- Tak, to jest bardzo śmieszna zabawa. Ja oblałam kiedyś Celinkę - przyznaje Maja.
- Ja oblałam wodą milion osób - zdradza Ola.
- A ja tylko dwie osoby - mówi Dominik.
A Was ktoś kiedyś oblał?
- Tak! Mnie milion osób! - zdradza Ola.
- Rodzice - mówi Gabryś.
I jak było? Cieszyliście się?
- Tak. To świetna zabawa. Tylko może trochę zimniutko...- przyznaje Eryk.
- Super zabawa! Wodą można oblewać się codziennie, a nie tylko w święta. Wszyscy się wtedy śmieją i jest bardzo wesoło - zapewnia Maja.
A czy zajączek wielkanocny przynosi prezenty?
- No tak! Oczywiście, że przynosi. To taki trochę Mikołaj - odpowiada Ola.
I co byście chcieli dostać od zajączka?
- Kucyka Pony z plasteliną - mówi Wiktoria.
- Robota z laserami - odpowiada Gabryś.
Zajączek przynosi prezenty wszystkim dzieciom?
- Nie! Tylko grzecznym - odpowiada Gabryś.
- Tylko grzecznym niestety. Ja raz byłam niegrzeczna i tylko czekoladę mi przyniósł - zdradza Ola.
- Mi też zawsze dużo słodyczy przynosi. Pewnie mieszka w wytwórni czekolady - śmieje się Kacperek.
A pomagacie swoim rodzicom w świątecznych przygotowaniach?
- Jasne. Ja maluje najładniejsze pisanki - mówi Zuzia.
- U mnie mam gotuje pyszne smakołyki - tłumaczy Ola.
- Każdy ma swoje zadania, ja lubię malować pisanki. I to takie kolorowe - dodaje Ignaś.
- Ktoś też musi iść z święconką do kościoła. To bardzo ważne zadanie! - przyznaje Gabryś.
- Trzeba też posprzątać przed przyjściem zajączka! - tłumaczy Michał.
A które święta Wam się bardziej podobają, Wielkiej Nocy czy Boże Narodzenie?
- Wielkanocne - odpowiadają zgodnie maluchy.
Dlaczego?
- Bo jest zajączek, królik i wiosna. Ciepło się robi. Można się bawić na dworze - tłumaczy Maja.
- Dostaje się dużo prezentów i przychodzą goście - odpowiada Gabryś.
- Można malować jajka, a potem je tłuc - dodaje Ola.
- Fajnie jest w Wielkanoc. Dużo się dzieje - zapewnia Kacperek.
- To są po prostu super święta! - podsumowuje Tomek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska